Duże zanieczyszczenie powietrza będzie utrzymywało się przez najbliższe dwa tygodnie w północnych regionach Chin – prognozuje chińskie ministerstwo środowiska. Gęsty smog może rzucić się cieniem na obchody 70-lecia ChRL w Pekinie 1 października.
Władze w stolicy Chin i sąsiadującej z nią prowincji Hebei wprowadziły już zaostrzone środki bezpieczeństwa i ochrony środowiska, by zmniejszyć ryzyko zakłóceń przed uroczystymi obchodami rocznicy proklamowania komunistycznej Chińskiej Republiki Ludowej.
Miasta w tym regionie stosują również rutynowe ograniczenia produkcji w hutach stali, elektrowniach, koksowniach i fabrykach cementu w związku z pogarszającą się jakością powietrza.
Mimo tych środków utrzymujące się przez długi czas niesprzyjające warunki pogodowe w regionach położonych na wschodnim wybrzeżu kraju mogą doprowadzić w najbliższych dwóch tygodniach do powstania gęstego smogu w Pekinie i jego okolicach – poinformował resort środowiska w komunikacie opublikowanym w poniedziałek wieczorem.
Według tych prognoz niskie ciśnienie atmosferyczne na wschód od gór Taihang pomiędzy prowincjami Hebei i Henan umożliwi wypchnięcie zanieczyszczeń na północ, do Pekinu, gdzie wysoka wilgotność przyspieszy proces przemiany substancji emitowanych przez przemysł i pojazdy w zagrażające zdrowiu cząstki smogu.
Resort przekazał ostrzeżenie lokalnym władzom Pekinu i miasta Tiencin oraz prowincji Hebei, Shanxi, Szantung, Henan, Anhui i Jiangsu oraz wezwał je do podjęcia działań w celu zmniejszenia emisji.
Miasto Tangshan, które jest zagłębiem produkcji stali, ogłosiło w poniedziałek pomarańczowy alarm smogowy – drugi pod względem powagi w używanej w Chinach czterostopniowej skali. Od wtorku w mieście obowiązują ograniczenia w hutach stali – podała agencja Reutera, powołując się na oficjalny dokument. Restrykcje związane z zanieczyszczeniem wprowadziły również inne miasta w Hebei, w tym Hengshui i Cangzhou, zgodnie z wytycznymi władz prowincji.
Chiny od lat borykają się z problemem zanieczyszczenia powietrza, który dotyka szczególnie północne regiony kraju. Władze często tłumaczą powstawanie smogu niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, ale ministerstwo środowiska krytykowało również lokalne rządy za opieszałość w walce z zanieczyszczeniem.