Pozostałości zatopionego lasu sprzed 10 tys. przebadali polscy i litewscy naukowcy w rejonie Juodkrante niedaleko Kłajpedy (Litwa). W czasach, gdy zatopione dzisiaj drzewa stanowiły bujny las, kończyła się epoka lodowcowa, a w wyniku ustępowania lądolodu formował się Bałtyk.
O podsumowaniu czerwcowego sezonu prac poinformowało PAP w przesłanym komunikacie Narodowe Muzeum Morskie (NMM) w Gdańsku, które prowadzi badania wspólnie z ekspertami z Uniwersytetu w Kłajpedzie.
«Wspólna wyprawa polskich i litewskich badaczy miała na celu przygotowanie tzw. dokumentacji fotogrametrycznej znalezisk. Pracownicy z Działu Badań Podwodnych NMM wykonali pod wodą tysiące zdjęć, które posłużą do stworzenia trójwymiarowych modeli zatopionych drzew» — informują muzealnicy.
Badania prowadzono z pokładu szkunera „Brabander” należącego do Uniwersytetu w Kłajpedzie. W trakcie prac podwodnych wykonano fotogrametrię (ok. 3000 zdjęć) dwóch kilkumetrowych pni. Polscy archeolodzy przetestowali również nowy zestaw kalibracyjny pozwalający precyzyjniej skalować i lokalizować w przestrzeni obiekty przedstawione na zdjęciach.
Obszar dna Bałtyku w rejonie Juodkrante, na którym znajdują się pozostałości zatopionych lasów z epoki kamienia (ok. 10-9 tys. lat temu), odkryli naukowcy z Uniwersytetu w Kłajpedzie podczas skanowania dna morskiego oraz badań podwodnych. Prowadzący prace archeologiczne prof. Vladas Žulkus zwrócił się o pomoc do ekspertów z NMM w Gdańsku. W ten sposób rozpoczęła się międzynarodowa współpraca, w której polskie muzeum reprezentuje trzech specjalistów: dr Krzysztof Kurzyk, Janusz Różycki i Paweł Litwinienko.
Zdaniem ekspertów obszar morza, w którym znajduje się zatopiony las może przynieść nowe informacje na temat człowieka z końca epoki lodowcowej, gdyż okolice te były przez niego wówczas zasiedlane. Dlatego liczą na odkrycie śladów bytności człowieka. Topiący się wówczas lód podnosił poziom młodego morza, którego wody zalały tereny dawnego lądu i porastające go lasy.