Pojawiająca się przy nauce czytania specjalizacja mózgu w rozpoznawaniu liter i znaków wspomaga reakcje na inne bodźce wzrokowe, np. twarze, przedmioty lub budynki – wynika z badania zamieszczonego w „Science Advances”.
Umiejętność czytania to stosunkowo świeża zdobycz kulturowa, która w związku z tym nie posiada w mózgu specjalnego miejsca, jak na przykład umiejętność rozpoznawania twarzy czy obiektów. Taki rejon po prostu jeszcze nie wyewoluował.
Wiadomo jednak, że wraz z nauką czytania specyficzna część mózgu zwana obszarem wzrokowej formy słów (Visual Word Form Area, VWFA), znajdująca się w lewej bruździe skroniowo–potylicznej, zaczyna być wrażliwa na litery i znaki.
Niektórzy badacze uważają, iż rozwój tego obszaru pociąga za sobą upośledzenie zdolności przetwarzania innych bodźców wzrokowych o znaczeniu kulturowym, np. twarzy, domów lub narzędzi.
Aczkolwiek naukowcy z Instytutu Psycholingwistyki im. Maxa Plancka (Holandia) dowiedli, że dzieje się zupełnie inaczej. Specjalizacja mózgu w rozpoznawaniu liter i znaków prowadząca do rozwoju VWFA nasila reakcje na inne bodźce wizualne.
„Obszar wzrokowej formy słów nie zabiera przestrzeni swoim sąsiadom, ale raczej nadbudowuje się na nich, pozostając responsywnym wobec innych kategorii wizualnych. Tak więc nauka czytania jest dobra. Wyostrza odpowiedzi kory wzrokowej poza umiejętność czytania i ma ogólnie pozytywny wpływ na system wzrokowy” – mówi Falk Huettig, jeden z autorów badania.
W badaniu uczestniczyło ponad 90 dorosłych Hindusów, charakteryzujących się różnym poziomem piśmienności – od osób czytających biegle po zupełnych analfabetów. Badacze wykonywali u nich obrazowanie mózgu metodą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), a następnie porównywali uzyskane skany. W trakcie badania uczestnicy oglądali różne bodźce wizualne – zdania, litery, twarze, itp.
Okazało się, że wzorce aktywności mózgu podczas rozpoznawania bodźców wzrokowych niezwiązanych z czytaniem nie różniły się istotnie wśród osób piśmiennych i niepiśmiennych, a u Hindusów potrafiących czytać niektóre z nich były jeszcze bardziej do siebie zbliżone. Umiejętność czytania nie przeszkadzała w rozpoznawaniu twarzy, domów i narzędzi.